Kleszczofobia. Czym jest?

Kleszczofobia. Czym jest?

Wiosna sprzyja wypadom do parków i lasów. A w nich już od lutego na swoich żywicieli czekają kleszcze. Z obawy przed chorobami roznoszonymi przez te pajęczaki coraz więcej ludzi rezygnuje z aktywności na świeżym powietrzu. Może to być nawet jedna czwarta z nas. Takie zachowanie to błąd!

Choroby przenoszone przez kleszcze, takie jak borelioza czy odkleszczowe zapalenie mózgu, są rzeczywiście groźne. Faktem też jest, że w ostatnich latach obserwujemy niepokojący wzrost liczby tych pajęczaków oraz zwiększenie liczby chorób przez nie wywoływane. Jednak można ryzyko zachorowania zminimalizować, a korzyści ze spaceru, wycieczki rowerowej czy ćwiczeń w lesie jest mnóstwo.

Strach przed kleszczami

Specjaliści zauważyli, że zdecydowana większość Polaków boi się kleszczy, a niektórzy wykazują wręcz objawy kleszczofobii.

– Co czwarty badany przez nas boi się kleszczy do tego stopnia, że rezygnuje z tego powodu z aktywności na  świeżym powietrzu. Wyniki wyraźnie wskazują na to, że główną przyczyną strachu przed kleszczami jest ryzyko zarażenia chorobami odkleszczowymi (94 proc). Zdecydowanie rzadziej badani wskazywali na strach przed ukłuciem (8 proc.) oraz obrzydzenie  związane z kleszczami jako lęku przed nimi – mówi dr Tomasz Sobierajski, współautor raportu „Co Polacy wiedzą o kleszczach i odkleszczowym zapaleniu mózgu (KZM)”.

Jego zdanie potwierdza dr inż. Anna Wierzbicka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, która zajmuje się badaniem kleszczy.

– To wbrew pozorom spory problem. Sama byłam świadkiem histerii u dziecka, które nie chciało wysiąść z autobusu, żeby wyjść na spacer do lasu  w obawie przed kleszczami. A na ostatniej „Nocy Naukowców” na naszej uczelni podczas zajęć o kleszczach, na których pokazywaliśmy te pajęczaki pod mikroskopem i dawaliśmy dzieciom do obejrzenia preparaty w szkiełkach z okazami kleszczy jedna z mam zrobiła nam awanturę, że jesteśmy nieodpowiedzialni narażając dzieci na zakażenie – opowiada przyrodniczka.

Choć w ostatnich latach o kleszczach mówi i pisze się bardzo dużo, przytoczone historie pokazują, że wiele jeszcze jest do zrobienia.

– Zasmuca mnie fakt, że niemal jedna czwarta badanych rezygnuje z przebywania na świeżym powietrzu – w ten sposób robi sobie większą krzywdę, bo korzyści z ruchu na świeżym powietrzu  jest więcej niż zagrożeń ze strony kleszczy – mówi dr Anna Wierzbicka.

Zobacz też: Jak zapobiegać kleszczom?

Jak chronić się przed odkleszczowym zapaleniem mózgu

Najskuteczniejsza metoda to zaszczepienie się. Aby uzyskać odporność na kilka lat trzeba wziąć trzy dawki szczepionki przeciw KZM. A następnie po 3 latach dawkę przypominającą, którą powtarza się w zależności od wieku co 3-5 lat. Niestety, poddanie się szczepieniu zadeklarowało tylko 8 proc. badanych. A warto ten odsetek zwiększyć, bo choroba może być śmiertelna lub doprowadzić do groźnych powikłań neurologicznych.

Jak chronić się przed boreliozą

Tu szczepionki, niestety, nie ma. Dlatego najważniejsze jest prawidłowe postępowanie przed spędzeniem czasu na terenie, gdzie mogą występować kleszcze, w trakcie takiej wycieczki i po powrocie, czyli m.in.:

  • Stosowanie repelentów
  • Chodzenie w odzieży zasłaniającej ręce, nogi, kark, warto używać kapelusza lub czapki
  • Dokładne strząśnięcie wierzchniej odzieży po opuszczeniu terenu, na którym mogą występować kleszcze
  • Dokładne obejrzenie skóry, włosów, bielizny po powrocie z przechadzki w lesie, parku czy po łące i ewentualne usunięcie (najczęściej na tym etapie „spacerujących”) kleszczy; dokładne wyszczotkowanie włosów;
  • Jeśli kleszcz zdążył już wczepić się w skórę, umiejętne usunięcie pajęczaka (przydatne mogą być odpowiednie, niedrogie urządzenia skonstruowane do tego celu, które można kupić w aptece), a następnie obserwacja miejsca po kleszczu – zaczerwienienie, obrzęk, a zwłaszcza rumień w postaci obręczy to konieczność pilnego udania się do lekarza.

Zobacz też: Czy istnieje szczepionka przeciwko kleszczom?

Kleszczofobia. Dlaczego kleszczy i chorób odkleszczowych jest coraz więcej

Ocieplenie klimatu przyczynia się do ekspansji kleszczy na tereny, na których do tej pory ich nie spotykano. We wstępie do opracowania raportu „Co Polacy wiedzą o kleszczach i odkleszczowym zapaleniu mózgu (KZM)” dr Tomasz Sobierajski  wyjaśnia że „obecność kleszczy w centrach dużych miast jest wynikiem tzw. korytarzy ekologicznych, czyli długich, niezagospodarowanych pasów zieleni, np. wzdłuż przepływających przez miasto rzek”.

Jak długo kleszcz może przebywać na człowieku

Kleszcze przebywają na człowieku lub zwierzęciu stosunkowo krótko (2 godziny – 7 dni), jednak żyją dość długo, bo średnio 2-4 lata. Na świecie występuje około 899 gatunków kleszczy z czego w Polsce żyje 19.

Dodatkowo zwiększa się liczba osób uprawiających aktywność fizyczną na świeżym powietrzu w parkach czy lasach – ulubionych miejscach bytowania kleszczy.

Niezależnie od tego mamy w Polsce do czynienia z migracją mieszkańców miast do podmiejskich wsi, które pełnią rolę przedmieść otaczających duże miasta coraz szerszym kręgiem.

– Biorąc pod uwagę, że znakomita większość z nas mieszka poza ścisłym, betonowym centrum miasta, bardzo duża grupa posiada własne ogródki, które samodzielnie pielęgnuje, jak również to, że sukcesywnie zwiększa się liczba osób posiadających zwierzę domowe, które samo w sobie jest domownikiem, problem narażenia Polaków na choroby odkleszczowe należy uznać za poważny – uważa dr Sobierajski.

Aż połowa badanych zadeklarowała, że nie robi nic, żeby chronić się przed chorobami przenoszonymi przez kleszcze.

Źródło: zdrowie.pap.pl

5/5 - (2 {głos/głosy})

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top